piątek, 10 stycznia 2014

Na dobre...

W środę oglądałam kolejny odcinek "Na dobre i na złe" :P Ten serial jest na prawdę fajny! Rozpłakałam się gdy facet (skazany za morderstwo), chciał oddać fragment swojej wątroby dla całkiem obcego chłopaka. Mówił że chce w ten sposób podarować komuś życie, które on odebrał komuś innemu. W innym odcinku popłakałam się gdy Olaf, chory na białaczkę miał sen w którym był przebrany za smoka, dzieci z przedszkola bawiły się obok niego a on z błogim uśmiechem na twarzy leżał na trawie. Wtedy umarł. :'(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz