niedziela, 5 stycznia 2014

Deja vu

Wczoraj oglądałam zajefajny film reżyserstwa Tony'ego Scotta pt. "Deja vu" . Jest to thriller science-fiction.
Fabuła : Agent federalny z agencji ATF, Doug Carlin (Danzel Washington) prowadzi śledztwo w sprawie wybuchu bomby na statku pasażerskim w Nowym Orleanie, w którym zginęły setki osób. W trakcie dochodzenia zostają odnalezione zwłoki kobiety, która miała rzekomo zginąć w katastrofie. Sekcja zwłok wykazuje że kobieta została zamordowana dwie godziny przed eksplozją bomby. Carlin wraz z innymi pracownikami próbuje za pomocą tajnego urządzenia który pozwala nagiąć czasoprzestrzeń i cofnąć się w czasie. Carlin będzie próbował zmienić przeszłość a jednocześnie przyszłość.
Denny (kocham jego "WTF?" :D )
Główni bohaterowie :
Danzel Washington - Doug Carlin
Paula Patton - Claire Kuchever (zamordowana kobieta)
James Caviezel - Carrol Oerstadt (terrorysta)
Adam Goldberg - Aleksander Denny (kumpel Carlina z pracy)

Film jest dosłownie i w przenośni "bombowy" ;) Gdy go oglądałam nie mogłam oderwać wzroku od ekranu. Przeżywałam to co się na nim działo. Był po prostu...wow! :D Trochę mnie rozczarował koniec. No ale zazwyczaj w filmach jest tak że główny bohater żyje do końca i nawet jeśli się wydaje że on już nie żyje to jakimś cudem jednak żyje xD
Carrol Oerstadt 
Wyglądało to mniej więcej tak : Carlin i Claire toną w samochodzie. Claire udaje się uciec na powierzchnię i podpłynąć do łodzi. Samochód w którym jest główny bohater wybucha. Claire płacze. Kolejna scena. Claire obserwuje jak przyjeżdża policja. Widzi Carlina. Facet do niej podchodzi. A dalej to już totalnie zgłupiałam xD Film tak mnie wciągnął że nawet nie wiedziałam która jest godzina. Polecam! Filmik z dreszczykiem ;) 

Carlin i Claire 
Claire

1 komentarz: